niedziela, kwietnia 22

Hej, hej. Natchnęło mnie żeby napisać więc jestem :) Ogólnie dzisiaj jest niedziela, więc wstałam po 11, ogarnęłam się i po raz trzeci obejrzałam Justin Bieber : Neve say never. KOCHAM TEN FILM, BEZ KITU♥ Nie wiem o czy pisać więc zacznę od tego, że już za niedługo wolne i fajnie :) Jutro idę do szkoły potem trzy dni wolnego, a potem CHYBA znowu w piątek do szkoły, ale nie wiem. Wczoraj, czyli w sobotę miałam jechać na zlot Directioners ale mi nie pykło, więc zostałam w domu i wyszłam na dwór z Anią i London. Pogoda jest już coraz ładniejsza więc trzeba korzystać. Ostatnio policzyłam, że jak się postaram o takie oceny jakie chce to wyjdzie mi średnia 4,33. BOŻE. Jak będę mieć taką średnią to będę najszczęśliwszą osobą na świecie :) Ogólnie poprawiłam się. Już się nie spóźniam, nie uciekam, nie mam tak bardzo złych ocen. Po prostu musiałam wyjść z " tamtego " towarzystwa. Teraz w sumie też jest dobrze, lubię to. Dzisiaj też byłam na dworze z Anią, przeszłyśmy się przez żeromski, sielec, centrum, aż doszłyśmy na przedszkole. Posiedziałyśmy trochę i przyszli Łukasz, Kordian i Zapała. Haha, Mango i Cytrynka :D A potem poszłyśmy do domu . To chyba na razie tyle. PA!










LOVE SO MUCH #TRUEBELIEBERS AND #TRUEDIRECTIONERS!♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz